facebook

Misja

„Ambicją naszą jest, by dzieci przekraczające nasz próg wychodziły od nas lepsze, mądrzejsze i szczęśliwsze, a dorośli optymistyczniej nastawieni do świata - w którym i od nas coś zależy” Jan Urbanik Założyciel Biblioteki Społecznej Prezes Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze" Bieżące informacje o Bibliotece Społecznej są dostępne na Facebooku:

zaproszenie

Jest świetnie, trafiłeś tu, przeczytałeś więc ZOSTAW KOMENTARZ

czwartek, 12 lutego 2015

O losach Ukrainy i jej miejscu pomiędzy Rosją a Ameryką i Europą

W Mińsku Białoruskim trwają wielostronne rozmowy o losach Ukrainy i jej miejscu pomiędzy Rosją a Ameryką i Europą. Ukraina jest postradzieckim miejscem na ziemi i miejscem na mapie - ale nie ma państwa ukraińskiego, nie ma społeczeństwa ukraińskiego. Jest ukraiński kocioł, w którym toczy się wojna domowa, której strony wspierane są - jedna przez Rosję, druga przez Amerykę i mniej śmiało - przez Europę. W tej wojnie najwięcej traci ziemia i ludzie na Ukrainie, traci Rosja, traci Europa. Kto zyskuje na wojnie? Ironizuję - zapewne zyskuje wolność, demokracja, wartości europejskie 8:20 (po 40 minutach) Wysłuchałem w radiu opinii profesora Rotfelda o sytuacji w Rosji i na Ukrainie W niczym nie zachwiał moimi opiniami i życzeniami. Przed Rosją i przed Ukrainą potrzeba ogromnych zmian - przebudowy gospodarki, przebudowy świadomości. Proces bolesny, ale niezbędny. Na pytanie - Kto to może zrobić w Rosji? - Profesor nie potrafił wskazać na nikogo nowego, nie ma takich. Stanęło na aktualnej ekipie. Rosji i Ukrainie życzę POKOJU. Zasilanie bronią Ukrainy, w której nie ma państwa jest zbrodnią. Pokój jest trudną szansą. Integralność terytorialna Ukrainy - postkolonialnego tworu... Nie uważam tego za świętość, ale jej pozory, wobec kosztów zmian granic, mogą byc konieczne. Jest ciekawie, szkoda że tak boleśnie i kosztownie tragicznie.

sobota, 7 lutego 2015

grubą większość życia mam za sobą mam wszak za sobą

"Mój post został wysłany i czeka na zatwierdzenie przez administratora. Nie wiem czy zadziałała troska o moralność publiczną, bo użyłem brzydkiego słowa w stosunku do tych, co wzmagają konflikt na Ukrainie. Działanie cenzury na Fejsbuku odczułem pierwszy raz." - post przepadł. Niżej nowy tekst. Myślenie o cierpieniu na Wschodzie W wyniku rozpadu ZSRR powstało olbrzymie państwo ukraińskie z ludnością w większości rosyjską lub zrosjanizowaną i zsowietyzowaną. W tej sytuacji I Majdan zaskoczył mnie determinacją mieszkańców Ukrainy w walce o niepodległość, „pomarańczowi” zwycięzcy jednak nie potrafili rządzić w nowej sytuacji, w sytuacji - nacisków Rosji o pozostanie w jej strefie oddziaływania i zarazem Europy kokietującej Ukraińców, by ich w swej strefie wpływów utrzymać, ale nie brać ich sobie na kark i na utrzymanie. Pomarańczowi gryźli się między sobą nie mniej niż nasi pstsolidaruchowie. Prezydent Janukowycz, nie lepszy i nie gorszy od poprzedników, był bliżej racjonalniejszej dla Ukrainy opcji rosyjskiej. Wtedy nastąpił II Majdan, grubymi nićmi szyta awantura, której celem było użycie Ukrainy jako młota na Moskwę: Dolar dokonał puczu, który przepędził Janukowycza i ustanowił rządy junty oligarchów wiernych Dolarowi. Polska całym rządem, prezydentem i Gazetą Wyborczą stara się być w awangardzie Europy antyrosyjskiej i probanderowskiej – wbrew interesom narodowym, wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. Kiedy nie ziściła się nadzieja na samostijność i zbliżenie do Unii, szansą Ukrainy były referenda i dopasowanie ustroju tego postkolonialnego, niezdolnego do funkcjonowania tworu do realiów, np. autonomizacja pewnych regionów. Kiedy Rosja wzięła Krym, w walce o jego zachowanie dla Ukrainy nie zginął nikt, nie było militarnego starcia, walki… Popuczowe władze Ukrainy dopiero po zachęcie Brzezińskiego z Ameryki: walczcie, to dostaniecie broń! - rozpętały piekło na wschodnich, praktycznie rosyjskich, obszarach państwa. W poście którego mi fejsbukowa cenzura nie puściła, wyraziłem wzgardę dla wszystkich, którzy wzmagają konflikt zbrojny na Ukrainie, nazwałem to zbrodniczym skurwysyństwem, które rykoszetem może niebezpiecznie uderzyć w Polskę Paralele… Rosjanie walczący o autonomię czy oderwanie się Ukrainy - można porównać z powstańcami śląskimi lub wielkopolskimi. Pomoc Rosji dla powstańców/separatystów, zwanych terrorystami – zajęcie Wileńszczyzny przez Żeligowskiego, odebranie Czechom zamieszkałego przez Polaków Zaolzia w 1938. Świętość granic… serbskie państwo, od którego odkrojono Kosowo – to Kali ukraść krowę. Polskie głupięta pośpiesznie Kosowo uznały. Patrzyłem na solidaruszą kiełbasianą „mądrość” w okresie histerii przed stanem wojennym, nie wróżyła ona nic dobrego, i to „nicdobrego” zaraz po „zwycięstwie” się ziściło. Teraz polskie głupstwo podtrzymuje zarzewie wojny na Ukrainie… Ja wkrótce w proch się obrócę, grubą większość życia mam za sobą mam wszak za sobą, ale Wam, młodszym, przyjdzie, być może, drogo płacić za głupotę polskich „elit”, których, nawiasem mówiąc, jesteśmy godni.

wtorek, 3 lutego 2015

Działanie cenzury na Fejsbuku

Mój post został wysłany i czeka na zatwierdzenie przez administratora. Nie wiem czy zadziałała troska o moralność publiczną, bo użyłem brzydkiego słowa w stosunku do tych, co wzmagają konflikt na Ukrainie. Działanie cenzury na Fejsbuku odczułem pierwszy raz. Jan Urbanik te słowa brzmiały: zbrodnicze skurwysyństwo 14 godz. · Lubię to! Jan Urbanik Czyli nie szło o obyczajność, a niepoprawność polityczną. 14 godz. · Lubię to! Marek Jendraszek Nie rozumiem czemu Ci to nie przeszło, przecież nie ma cenzury. Może powinieneś to określenie użyć wobec Rosji:) Jan Urbanik Przed chwilą · Czy mieliście podobne przypadki cenzury? Czego dotyczyła. Jan Urbanik

Wy, którzy Pospolitą Rzeczą władacie

Wy, którzy Pospolitą Rzeczą władacie Postprzez jan » 2014-11-12, 07:49 Wy, którzy Pospolitą Rzeczą władacie, pamiętacie jak kontrmanifestacje organizowaliście wy? Wygraliście. Obaliliście nie tylko zdychającą „komunę”, ale przy okazji SUWERENNOŚĆ GOSPODARCZĄ POLSKI. Wygraliście. Naród żądał kiełbasy, wyście dali mu krwiożerczy kapitalizm – wolność deptania słabszych, którzy mają tylko wolność zdychania w kraju lub ucieczki. Nie umieliście rządzić, byliście pazerni, pyszni i głupi – wy: (…) Dopuściliście do rozgrabienia Polski, zniszczenia gospodarki i instytucji, wypędziliście na emigrację miliony ludzi – oni są straceni dla Polski, milionom, co w Polsce zostali odebraliście NADZIEJĘ. Patrzcie na proporcje pomiędzy sytym marszem prezydencko-rządowym czyli reżimowym, a marszem tzw. narodowców – MARSZEM FRUSTRATÓW wyprodukowanych przez waszą politykę. „Komuna „ w roku 1980 była martwa, zrozumiało to wielu ludzi władzy, wielu, ba – zdecydowana większość - poza marginesem proradzieckiego betonu, widziała nieodzowność reform, zwiększenia roli rynku, swobód demokratycznych… Teraz wy, dawni zadymiarze i kontestatorzy stanowicie reżim, w stopniu znacznie większym niż elity PRL obrośliście w sadło oderwaliście się od ogromnego obszaru nędzy i beznadziei, który w znacznym stopniu jest waszą zasługą. Nie nawołuję do kolejnej rewolucji, nie chcę nowych buzków-krzaklewskich, wałęsów, macierewiczów, rokit, ziobrów, kaczyńskich… Chcę stabilizacji I STWORZENIA MECHANIZMÓW WYMIANY ELIT, który pozwoli wyeliminować z establishmentu głupców, nawiedzonych, dogmatyków i psychopatów, Chcę zmniejszenia rozpiętości majątkowej i rozpiętości szans (w tym ograniczenia ilości kadencji na funkcjach wybieralnych). Chcę, by zamiast inwestować w pomniki pychy w postaci cywilizacyjnych skorup, inwestować w człowieka: wychowanie, oświata, nauka, profilaktyka zdrowotna i społeczna. Chcę WIĘCEJ PAŃSTWA DLA OBYWATELI, MYŚLENIA STRATEGICZNEGO, MYŚLENIA KATEGORIAMI PAŃSTWA DZIŚ-JUTRO-POJUTRZE w zjednoczonej Europie. I co z tego, że ja chcę? Dzieci, takie jak te, które wczoraj w Warszawie urządzały burdy, wczoraj pozrywały mi z okien wszystkie plakaty i ogłoszenia i zaśmieciły okolicę... "To wszystko z nudów, Wysoki Sądzie, to wszystko z nudów." Dla placówek takich jak nasza nie ma pieniędzy, nie ma jak zatrudnić opiekunów, wychowawców, instruktorów zajęć rozmaitych, zaś Europejskie Centrum Solidarności, Muzeum II Wojny, Teatr Szekspirowski, przystań tramwajów wodnych stworzone są dla wyższych celów. Głoszą one wielkość tych, co bez tego głoszenia nie mieliby szans okazania wielkości.

Embriony odrodzenie drzemią uśpione

Embriony odrodzenie drzemią uśpione Tam ciąg dalszy dyskusji Postprzez jan » 2013-10-06, 09:40 Stan państwa Polskiego dowodnie wskazuje, że wielomilionowy ruch solidaruszy był ruchem kiełbasianym. Rzesze przyzwoitych i myślących utonęły w masie pazernych, głupich i nieprzyzwoitych i WSPÓLNIE ROZPIEPRZYLIŚMY, ROZPRZEDALI I PRZEJADAMY POLSKĘ. Nie tylko rząd, rządy – ale MY, NARÓD, któremu „się należy”. Z komunistyczną kąpielą wylaliśmy dziecko POLSKIEJ GOSPODARKI i wielu zasłużonych dla państwa instytucji, które ORGANIZOWAŁY ŻYCIE społeczne. „Zreprywatyzowaliśmy” i sprywatyzowaliśmy z ludzką krzywdą wiele majątku, za granicę wylaliśmy parę roczników Polek i Polaków. JEST TO ZBRODNIA NIEODPOWIEDZIALNOŚCI i PAZERNOŚCI SOLIDARUCHÓW za KTÓRĄ NADAL SOBIE KAŻĄ PŁACIĆ I ZBRODNIA CAŁEGO POKOLENIA, które nie miało siły i woli powiedzieć STOP, BO TO BY ZNACZYŁO ZGODĘ NA ZACISKANIE PASA, NA WYRZECZENIA w imię LEPSZEGO JUTRA, a na to głupi Polak nie pójdzie, bo mu się wydaje, że on nie głupi. MLEKO ZOSTAŁO WYLANE. POWROTU DO RAJU NIE MA – BO RAJU NIE BYŁO. W tej chwili w Polsce nie ma WŁADZY, nie ma AUTORYTETU, nie ma SIŁY – łaskawie rządzi nami i krzepnie WIELKI ROZPIŹDZIAJ – trwamy siłą bezwładności. Narzekanie na rząd jest bezsensowne – TEN RZĄD NIE MOŻE NIC! Wobec polskiego NIEOBYWATELSTWA, PAROBCZAŃSTWA, PRAW BEZ OBOWIĄZKÓW - KAŻDY RZĄD BĘDZIE BEZSILNY. Nim rzucisz w Tuska czy Komorowskiego kamieniem obraźliwego słowa SPÓJRZ W LUSTRO, w te chytre pazerne oczka, rozpoznaj świętoszkowatość w pozornej świątobliwości, warcholstwo i pozę w deklaratywnym patriotyzmie, obłudę w udawanej dobroci i przyzwoitości. Nie ma w Polsce żadnej siły, zorganizowanej siły, która miałaby program pozytywny i której można by zaufać. Jest w Polsce zorganizowana siła z centralą w Toruniu, która gra populistycznie na najniższych instynktach tłumu, gra na ksenofobicznym patriotyzmie skojarzonym z prymitywnym szamańskim katolicyzmem, która ma wielką destrukcyjną moc. Przyszłość Polski na dziś rysuje mi się czarno. Embriony odrodzenie drzemią uśpione w nieuczęszczanych zakamarkach naszych mózgów i naszych serc.

poniedziałek, 2 lutego 2015

Narody głupie tracą państwa i giną

Narody głupie tracą państwa i giną

Postprzez jan » 2014-12-30, 08:13
2008 rok, rozmowa z człowiekiem który budował zakład produkujący elektronikę.
Był porażony: w Polsce brak ludzi znających się na robocie, fachowców.
2014 rok. Inna branża, firma zagraniczna, przetwarzanie danych.
Brak fachowców. Mnóstwo niepoważnych i niekompetentnych (aczkolwiek "posiadających kwalifikacje")
czujących powołanie do rzeczy ważnych.

Bo niby gdzie i skąd Polacy mieli czerpać kompetencje?
Czy ze szkół, gdzie uczy Marcin Marcina?
Z urzędów, gdzie względnie ciepło i bezpiecznie?
Ze "szkoleń" i "rehabilitacji", które są zrakowaciała formą
kształcenia i przywracania sprawności do pracy i samoobsługi?

Ale...
TYLKO NARÓD-JAKI-JEST ma szansę przekształcenia SIEBIE i PAŃSTWA
w organizm zdolny do przetrwania, czyli WART PRZETRWANIA.
Narody głupie, nawet jeśli są przekonane o swej nadzwyczajności,
tracą państwa i giną, rozpuszczając się w ludzkim oceanie.

Kim jesteśmy? KIM BĘDZIEMY?Będziemy?

PRAW TYLU JESTEŚMY GODNI... Agitka. Szukam Ludzi, którzy widzą dalej



Szanowna Pani,
Szanowny Panie,
Szanowni Państwo, Przyjaciele!

Agitka. Szukam Ludzi, którzy widzą dalej

Idziemy przez lata, starając się dobrze czynić: naprawiamy
 i upiększamy okoliczny świat, by stał przyjaznym dla człowieka.

Robić to możemy tylko będąc wyrozumiałymi i przyjaznymi,
budując społeczne więzi i zwiększając szanse rozwoju człowieka
na wszystkich możliwych płaszczyznach: fizycznej, intelektualnej, emocjonalnej i moralnej. Głównym obiektem naszej troski jest dziecko - jego pełny i harmonijny rozwój.
Od jakości jednostek zależy jakość społeczeństwa i państwa.
W INTERESIE SWOICH DZIECI WARTO ZADBAĆ RÓWNIEŻ O CUDZE, by państwo mogło funkcjonować sprawnie – i MY w nim.

O te sprawy nie potrafi skutecznie zadbać żaden rząd ani urząd, a tym bardziej rząd czy urząd wyłoniony przez społeczeństwo roszczeniowe i dotknięte znieczulicą – jak nasze, jak MY.

Skuteczność naszego - Biblioteki Społecznej - działania i działań naszym podobnych, zależy od społecznego wsparcia.
Los Polski zależy od społecznej aktywności, od działających podobnie jak my, a NIE od walczących o przywileje czy żerujących na przywilejach, wreszcie -  działających, których celem jest dojenie funduszy europejskich, bo z czegoś trzeba (a z tego da się) żyć.

Los Polski
  zależy od STWORZENIA licznych TRWAŁYCH INSTYTUCJI społecznych,
od wychowania młodego pokolenia na sprawnych i przyzwoitych ludzi ZE SPOŁECZNĄ PRAKTYKĄ –
idzie o stworzenie GLEBY DLA wyhodowania ELITY PAŃSTWA; 
   zależy od ograniczenia do minimum patologii i  nędzy.

OJCZYZNA – TO WIELKI ZBIOROWY OBOWIĄZEK,
POLSKA – WIELKI ZBIOROWY OBOWIĄZEK POLAKÓW/OBYWATELI.

PRAW TYLU JESTEŚMY GODNI, ILE  PEŁNIENIEM OBOWIĄZKÓW ZASPOKOIĆ POTRAFIMY.


Przez 7 lat wegetujemy na granicy bytu i niebytu. Nie da się tak w nieskończoność. Ten rok to będzie "wóz albo przewóz" - zaczynam czuć się starcem, bez różowych okularów tracę wzrok, perspektyw nie widzę.

KRS, nasze konto - wszystko na www.bibliotekapp.pl
Pełna informacjach o naszym i moim szamotaniu się - facebook - Biblioteka Społeczna i mój profil  - Jan Urbanik 12